Amerykanie zakażą kawy bezkofeinowej?
Kawa bezkofeinowa może zostać w USA zakazana. Eksperci chcą ograniczenia substancji chemicznych uznanych za szkodliwe.
Kawa bezkofeinowa to doskonała propozycja dla tych, którzy poszukują smaku kawy, ale nie interesuje ich pobudzające działanie napoju lub dla tych, którzy nie chcą albo, z różnych przyczyn, nie mogą spożywać kofeiny.
Ten rodzaj kawowego naparu zyskał znaczną popularność w wielu krajach, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych. Jednak amerykańscy urzędnicy oraz organizacje pozarządowe domagają się nałożenia na popularną "decaf" ograniczeń w ich kraju. Dlaczego?
Wiele osób nie wyobraża sobie rozpoczęcia dnia bez filiżanki kawy. Od kilu lat coraz większą popularność, także w Polsce, zyskuje kawa bezkofeinowa. Sięgają po nią osoby, które lubią smak kawy, ale nie chcą, by szły za tym efekty działania kofeiny.
Tymczasem w USA przybywa przeciwników bezkofeinowej wersji kawy, o czym rozpisują się amerykańskie media. Ich obawy budzi jeden z popularnych sposobów przetwarzania ziaren kawy w celu pozbycia się z nich kofeiny.
Produkcja kawy bezkofeinowej zaczyna się od pozyskania ziaren kawy. Jedna z metod dekofeinizacji polega na zanurzeniu ziaren w roztworach zawierających substancje chemiczne, które, zdaniem niektórych amerykańskich ekspertów, nie sprzyjają zdrowiu. Proces ten z użyciem potencjalnie niebezpiecznych substancji nie jest też przyjazny dla środowiska, na co zwracają uwagę amerykańskie, a także europejskie organizacje proekologiczne.
Jednak dekofeinizacja ziaren kawy z użyciem substancji chemicznych nie jest jedyną metodą produkcji kawy bezkofeinowej. Inne sposoby przewidują wykorzystanie wody lub ciśnienia.
Źródło: rp.pl