Konklawe od kuchni: co w menu?

Konklawe od kuchni: co w menu?

Już dziś w Watykanie, w Kaplicy Sykstyńskiej, rozpocznie się konklawe. Papież zostanie wybrany przez 133 kardynałów elektorów. Jak podaje BBC od 750 lat obowiązują ścisłe zasady określające, co kardynałowie mogą, a czego nie mogą jeść. Oto kulinarne kulisy wyboru nowego papieża.

W czasie konklawe na kardynalskich talerzach zagoszczą zbilansowane posiłki, które nie mają obciążać żołądka. Z menu zostaną zatem wykluczone wszelkie tłuste i zbyt ciężkie dania.

Kardynałowie będą jadać lekkie posiłki zgodne z dietą śródziemnomorską. Zjedzą typowe włoskie śniadania: tosty i sucharki z miodem lub dżemem, podawane w towarzystwie kawy i herbaty.

W daniach obiadowych będzie przeważał makaron lub ryż, białe mięso, ryby i sezonowe warzywa. Purpuraci najprawdopodobniej będą mieli również szansę skosztować "pasta del conclave", czyli słynnego makaronu z dodatkiem masła i parmezanu. To danie podawano podczas wydłużających się obrad już w średniowieczu.

Dodatkiem do obiadu będzie kieliszek wina, jednak poza tym alkohol nie będzie serwowany. Z kolei wyciskane soki owocowo-warzywne i wymagające obróbki cieplnej desery przewidziane są tylko w niedziele. Zapowiedziano, że kolacje będą mniej obfite niż obiady.

Co ciekawe, wszelkie osoby zaangażowane w organizację konklawe, w tym kucharze świeccy, zostali zobligowani do złożenia dożywotniej przysięgi milczenia zgodnie z przepisami Konstytucji Apostolskiej. Wiąże się z tym także izolacja od świata zewnętrznego i brak kontaktu z bliskimi podczas trwania konklawe. Za złamanie przysięgi grozi najwyższa kara kościelna: ekskomunika.

Produkty, które trafią na kardynalski stół, pochodzą z papieskiego gospodarstwa zlokalizowanego w Castel Gandolfo.