Mistrzostwa Polski w Dziczyźnie ponownie w Poznaniu
Tym razem podstawą dań głównych będą udziec dzikiego daniela z kością oraz comber królika z łatą i nerkami.
- Mięso dzikiego daniela niesłusznie spotyka się z małym zainteresowaniem szefów kuchni. Daniel, jeden z mniejszych przedstawicieli naszych jeleniowatych, często bywa bowiem utożsamiany z hodowlą, w której faktycznie jest popularny. Pozyskujemy jednak mięso tego gatunku również ze środowiska naturalnego i właśnie z takim surowcem o najwyższych wartościach kulinarnych zmierzą się zawodnicy podczas mistrzostw - mówi Gabriel Mularczyk, dyrektor handlowy firmy Las-Kalisz, głównego organizatora konkursu.
Uczestnicy będą musieli ponadto wkomponować do swoich receptur produkty dodatkowe: do dania z daniela pastę ze zredukowanego czerwonego wina i wina porto marki Chef, a do dania z królika pastę ze zredukowanego białego wina marki Chef i ser bursztyn z linii Skarby Serowara.
- Startujący w konkursie kucharze powinni się wykazać znajomością wykorzystania różnych elementów tusz w optymalny sposób, tak by uzyskać najlepszą teksturę i wydobyć z produktu to, co w nim najlepsze pod względem smaku. Poprzeczka jest ustawiona wysoko. Konieczne będzie wykorzystanie udźca daniela razem z golenią, a w przypadku królika wszystkich części: combra, łaty, nerek wraz z tłuszczem okołonerkowym oraz kości pozostałych z rozbioru. Jury zwróci uwagę na odpowiednie wykorzystanie surowców, uwzględniające zasadę zero waste. Liczyć będzie się też umiejętność odpowiedniego doboru dodatków i skomponowania potrawy nie tylko wizualnie, lecz także smakowo - dodaje Adam Chrząstowski, ambasador kulinarny marki HoReCa Las-Kalisz.
W finale, który odbędzie się w Poznaniu, weźmie udział sześć dwuosobowych zespołów złożonych z zawodowych kucharzy. Pięć z nich zostanie wyłonionych przez kapitułę pod przewodnictwem Adama Chrząstowskiego na podstawie nadesłanych propozycji dań. Zgłoszenia można nadsyłać do 29 lutego. Na obronę tytułu mistrzów Polski w przyrządzaniu dziczyzny mają też szansę zwycięzcy poprzedniej edycji konkursu: Bartosz Zajdel z restauracji Loft w Gostyniu oraz Jakub Żymelski z Hotelu & Restauracji Antonińska w Lesznie. Warunkiem ich udziału w tegorocznych mistrzostwach jest jednak przesłanie proponowanej receptury potrawy konkursowej w wyznaczonym terminie. W przeciwnym razie miejsce szóstego zespołu zajmie kolejna drużyna wyłoniona w kwalifikacjach.
Celem konkursu - poza upamiętnieniem Mariana Tarnawskiego, założyciela firmy Las-Kalisz i miłośnika kuchni myśliwskiej - jest promowanie dziczyzny oraz mięsa króliczego w branży HoReCa w kraju i za granicą. Dziczyzna od wielu lat uchodzi za trudną w przygotowaniu i drogą. Taka opinia wynikała ze słabej jakości surowca trafiającego niegdyś do restauracji, a to z kolei wiązało się z brakiem odpowiednich standardów. Rozbiór mięsa rzadko odbywał się z myślą o sprzedaży w restauracjach. Dlatego najczęściej spotykaną potrawą z dziczyzny był gulasz.
- Las-Kalisz stara się wsłuchiwać w potrzeby szefów kuchni, ci zaś oczekują powtarzalnego produktu, który nie generuje dużych strat przy rozbiorze. Mistrzostwa Polski w Dziczyźnie służą pokazaniu, że mięso dzikich zwierząt jest nie tylko zdrowe, lecz także łatwe w przygotowaniu, a przy tym pozostawia szefom kuchni olbrzymie pole do popisu. Potrzeba tylko surowca odpowiedniej jakości. To samo dotyczy zresztą również królika, do którego powoli przekonuje się coraz więcej restauratorów - komentuje Adam Chrząstowski.
Mistrzostwa Polski w Dziczyźnie - Memoriał Mariana Tarnawskiego mają status konkursu nominowanego do rangi eliminacji do Kulinarnego Pucharu Polski 2024. Zawodnicy powalczą o nagrody finansowe, a także prawo do stosowania tytułów oraz znaków mistrza i wicemistrzów Polski w przyrządzaniu dziczyzny 2024.
Więcej informacji o tegorocznej edycji wydarzenia, w tym regulamin oraz formularz zgłoszeniowy, można znaleźć w witrynie www.mistrzostwadziczyzna.pl oraz na profilu @mistrzostwadziczyzna na Facebooku.