Polski zespół w drodze do Trondheim
Przed nami kolejna edycja Bocuse d'Or Europe 2024. To wielki powrót kontynentalnej selekcji na norweskie ziemie. Ostatni raz europejskie zmagania odbyły się tam w 2008 roku w Stavanger.
Czy Norwegia okaże się dla naszego zespołu szczęśliwa, tego dowiemy się za niespełna trzy miesiące, bowiem w dniach 19-20 marca w Trondheim odbędzie się wielkie kulinarne widowisko z udziałem 20 krajów Starego Kontynentu.
W tym roku polskim reprezentantem jest szef Kamil Tłuczek, który sięgnął po złotą statuetkę w krajowej selekcji w listopadzie ubiegłego roku. Teraz przed nim i jego pomocniczką, Patrycją Szczepaniak, nie lada wyzwanie. Międzynarodowa scena kulinarna budzi respekt, a wystąpienie przed szeroką publicznością i profesjonalnym gronem jurorskim, z pewnością, nie należy do łatwych. Wierzymy jednak, że nasz kandydat poradzi sobie wyśmienicie, gdyż stoi za nim sztab ludzi, którzy będą go wspierać w drodze do sukcesu. Jak informowaliśmy wcześniej, w skład oficjalnego zespołu Team Poland Bocuse d'Or Europe 2024 wchodzą:
- Kamil Tłuczek - candidate
- Patrycja Szczepaniak - commis
- Ernest Jagodziński - coach
- Adam Chrząstowski - jury member
- Dorota Karwacka - promotion team manager
Teraz wszystkie ręce na pokład!
- Znając już tematy obowiązkowe na finał wiem, że lekko nie będzie. Na pewno ta europejska edycja będzie inna niż wszystkie do tej pory i od finalistów będą wymagane nie lada umiejętności, jeśli chodzi o kulinarny pomysł na prezentację oraz technikę wykonania. Tegoroczna europejska selekcja po raz kolejny udowodni i potwierdzi, że jest to konkurs numer 1 na świecie dla prawdziwych kulinarnych gigantów. Mamy naprawdę mocny zespół z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem w gastronomii i wielu startach w konkursach kulinarnych, który poradzi sobie doskonale w Trondheim, choć konkurencja jest duża i na pewno łatwo nam awansu nie odda, więc trzeba być przygotowanym na 120 proc. Do zobaczenia 19 marca w Norwegii - mówi Adam Chrząstowski, Head Chef Akademii Bocuse d'Or Poland.
Dla Kamila Tłuczka będzie to debiut na europejskiej scenie kulinarnej. Trzymamy mocno kciuki, żeby był udany! Wierzymy, że polski zespół zrobi co w jego mocy, by znaleźć się wśród 10 najlepszych europejskich krajów, a tym samym sięgnąć po Wielki Finał w Lyonie w styczniu 2025 roku.
- Start w europejskiej selekcji Bocuse d'Or będzie dla naszego zespołu wielkim wyzwaniem, gdyż w tym roku z uwagi na tematy obowiązkowe poprzeczka zawieszona jest bardzo wysoko i wymaga to od Kamila, Patrycji i Ernesta nie lada umiejętności merytorycznych i technicznych. Biorąc pod uwagę skład Team Poland do Trondheim jestem spokojny o przygotowania, treningi i efekt naszej prezentacji podczas finału. Doświadczenia z poprzednich startów muszą zaprocentować wejściem do finału w Lyonie, choć droga do Francji nie jest usłana różami. Rywalizacja jest bardzo trudna, bo z 20 finalistów tylko 10 dostaje bezpośredni awans i jedna otrzyma dziką kartę. Dzisiaj piszemy historię polskiej gastronomii i wszyscy powinniśmy wspierać nasz zespół w przygotowaniach oraz w finale 19 marca w Trondheim - zaznacza Jacek Krawczyk, prezes Zarządu Bocuse d'Or Poland
Fot: Łukasz Korab Media