Pora na letnie orzeźwienie
Lato to czas, kiedy szukamy orzeźwienia i uciekamy do lekkich napojów, które umilą nam upalne dni i ciepłe wieczory. Z wieloletniego doświadczenia za barem wiem, że jest to też okres, w którym chętniej eksperymentujemy i sięgamy po nowości. Są wakacje, często mamy wolne, a zwiedzając nowe miejsca, wielu z nas odkrywa je również sensorycznie i kulinarnie.
W ostatnich latach branża alkoholowa przeżywała dynamiczne zmiany, dostosowując swoje produkty do zmieniających się oczekiwań konsumentów. Trendy z ubiegłych lat obejmowały przede wszystkim wzrost popularności piw bezalkoholowych i niskoalkoholowych, które stały się hitem zarówno wśród entuzjastów zdrowego stylu życia, jak i w gronie osób szukających alternatywy dla tradycyjnych trunków. Do życia codziennego wkroczyły mocno napoje rzemieślnicze, zwiększając swoją dostępność. Małe browary będące jeszcze niedawno świeżynkami i ciekawostką, zdążyły ugruntować swoją pozycję na rynku zarówno w świadomości piwoszy, jak i na sklepowych półkach. Podobnie, lecz nie tak kolorowo ma się sprawa z cydrami i miodami pitnymi. Ich dostępność powoli rośnie, ale ograniczenia surowcowe, produkcyjne oraz zawiłości prawne nie sprzyjają dynamicznemu rozwojowi tych branż ? producentów w Polsce jest mniej, a ich produkty częściej trafiają na wyższą półkę cenową. Małe wytwórnie często są warte odwiedzenia (i zwiedzenia, jeśli jest taka możliwość), mogą w ciekawy i nieszablonowy sposób uzupełnić plan wycieczki i stać się świetnym przystankiem na trasie letnich podróży. Koktajle na bazie piwa, cydru i miodów pitnych wciąż są niszą, ale znając pomysłowość polskich barmanów tworzących nowe, orzeźwiające kompozycje na lato, mogą pojawić się nowe "hity sezonu". Przyjrzyjmy się, jakie trendy mogą się powtórzyć i spróbujmy przewidzieć, jakie innowacje czekają na nas w nadchodzącym sezonie.
Na zdrowie!
Napój alkoholowy, po który będziemy najczęściej sięgać podczas wakacyjnego odpoczynku czy grillowania to, bez wątpienia, piwo. Piwa bezalkoholowe i niskoalkoholowe zdobyły już sporą część rynku, a trend ten nie wydaje się zwalniać. Wiele browarów eksperymentuje z różnymi smakami i stylami, aby zaspokoić rosnące zapotrzebowanie na tego typu napoje. Piwa te są idealne na upalne dni, oferują orzeźwienie bez ryzyka nadmiernego upojenia alkoholowego, a w wersji 0 proc. są świetną opcją nawet w środku pracowitego dnia czy dla kierowcy, który zobowiązał się rozwieźć wszystkich do domów po wielkim grillowaniu.
Z reguły mniej popularne zimą, latem do łask wracają piwa owocowe. Smaki wielu owoców, zwłaszcza delikatnie podkręcone odpowiednim rodzajem chmielu lub innej przyprawy, idealnie komponują się z lekką bazą piwną, tworząc napoje doskonałe na letnie wieczory. Browary sięgają zarówno po lokalne owoce takie jak truskawka, malina czy wiśnia, jak i bardziej egzotyczne dodatki np. mango, marakuja, pomarańcza, tworząc niesamowite połączenia smakowe.
Klasyczne pilsnery i lagery zawsze będą popularnym wyborem na lato. Charakteryzują się one lekkością, delikatnym smakiem i przyjemnymi bąbelkami co sprawia, że są idealne na gorące dni, orzeźwiają i perfekcyjnie gaszą pragnienie. Nowe interpretacje tych styli często zawierają subtelne nuty kwiatowe czy cytrusowe (pochodzące z nowych odmian chmielu), które dodają im świeżości. Lekki lager podany na kostkach lodu i w zmrożonym kuflu to wciąż jeden z bardziej popularnych napojów, jakie spotkamy podczas tropikalnych wycieczek dookoła globu.
Piwa kwaśne, takie jak sour ales i gose, są i będą doskonałym wyborem na letnie upały. Ich kwasowość i (w przypadku gose) lekko słona nuta, doskonale orzeźwiają, jednak nie jest to smak dla każdego. Zazwyczaj weryfikacja upodobań następuje szybko i już po pierwszych łykach opowiesz się po jednej ze stron ? pokochasz lub znienawidzisz. Kwaśna nuta jest tak odmienna od tego, co kojarzy nam się z piwem, że mało kto przechodzi obok tego doświadczenia obojętnie. Te style piwa bardzo często stają się świetną bazą dla piw owocowych, co tylko podkreśla ich letni charakter.
Cydr, czyli jabłecznik w płynie
Cydry, zwłaszcza te wytrawne, charakteryzują się naturalną kwasowością i umiarkowaną słodyczą, co czyni je doskonałym wyborem na upalne dni. Wielu lokalnych producentów eksperymentuje z różnymi odmianami jabłek, tworząc unikalne kompozycje smakowe. Wiele cydrowni eksperymentuje też z dodatkami innych owoców czy przypraw, tworząc rozmaite wariacje tego napoju.
Cydry musujące można przyrównać do prosecco czy szampana. Dla fanów lekkości i bąbelków jest to nie lada gratka ? te eleganckie i orzeźwiające napoje powstają z naszych polskich jabłek. Jeśli będziesz mieć okazję gościć kogoś z zagranicy, zastanów się, czy zamiast importowanego wina musującego nie lepiej pochwalić się lokalną produkcją, a jest czym! Na smak ma wpływ cały sezon wegetacyjny jabłek, co sprawia, że cydry to miniaturowe dzieła sztuki zamykające w sobie trzy polskie, moim zdaniem najpiękniejsze, pory roku. To wszystko czyni je doskonałym wyborem dla poszukujących nowych doznań smakowych.
Niewielka produkcja, limitowane partie i brak powszechnej dostępności czyni z cydrów napoje, chciałoby się rzec elitarne, jednak jego niepowtarzalny smak i prostota powodują, że gromadzi coraz to większe rzesze fanów, przede wszystkim w cieplejsze dni.
Słodkie jak miód
Ostatnią, a być może nie do końca oczywistą, jeśli chodzi o lato, grupą napojów, którą chciałbym zaproponować na zbliżające się wakacje, są miody pitne. Szlachetny trunek, o którym prawie zapomnieliśmy na lokalnym rynku, przeżywa swoiste przebudzenie na rynkach światowych. A i w Polsce sporo się w dziedzinie zadziało na przestrzeni ostatnich kilku lat. Lekkie miody pitne, zwłaszcza te półwytrawne i półsłodkie, są świetnym wyborem na lato. Ich delikatna słodycz i złożony smak doskonale sprawdzają się jako orzeźwiający napój na ciepłe dni. Podobnie jak przy cydrach podzielić je możemy ze względu na wysycenie, a poszczególne style wyróżniamy nie tylko na podstawie proporcji miodu do wody, ale też na podstawie innych dodatków, którymi, tak jak w przypadku piwa i cydru, najczęściej są rozmaite owoce. Interesujący efekt uzyskamy nie tylko przez dodatki. Podstawowy surowiec ma decydujący wpływ na smak i aromat ? inny będzie trunek z miodu gryczanego, inny z lipowego, a jeszcze inny z eukaliptusowego czy pomarańczowego, nie zapominajmy, że nie tylko polskie pszczoły pracowicie latają z kwiatka na kwiatek. Z letniego repertuaru nie musimy skreślać słodkich i mocnych miodów, one też mogą umilić letni wieczór, jednak sugerowałbym serwować je na lodzie - zmniejszy to poziom słodyczy, uczyni go bardziej orzeźwiającym i powoli rozcieńczając, pozwoli nam zmniejszyć obciążenie organizmu spowodowane procentami.
Słowem zakończenia, każdy znajdzie coś dla siebie. Oczywiście, aby dopełnić ofertę, można dodać do karty także kilka inspiracji na letnie koktajle zarówno na bazie piwa, cydru, jak i miodów pitnych. Takie koktajle tworzą wyjątkowe i złożone kompozycje smakowe oraz są doskonałym wyborem dla tych, którzy szukają czegoś nowego i ekscytującego.
autor: Grzegorz Stachurski, organizator Poznańskich Targów Piwnych