Słodka Wielkanoc
Symbolem odradzającego się życia od wieków jest jajo. Nic więc dziwnego, że stało się jednym z najważniejszych elementów wielkanocnej tradycji. Na świątecznym stole nie może zabraknąć pisanek. Ale czy świąteczne jajeczka mogą rozpływać się w ustach? Tak, pod warunkiem, że są słodkim rarytasem.
Dziś już chyba nikt nie potrafi wyobrazić sobie Wielkanocy bez pisanek
i zajączków, zwłaszcza tych wykonanych z czekolady. W krajach anglosaskich domownicy w wielkanocny poranek obdarowują się specjalnie kupowanymi na tę okazję jajkami z czekolady, w których wnętrzu kryje się moc niespodzianek.
Dzielenie się jajkiem czekoladowym poprawia nastrój rodzinnych spotkań. Dzieje się tak dzięki zawartej w czekoladzie związkom, która pobudza w organizmie produkcję endorfin, zwanych potocznie hormonami szczęścia. Poprawiają one nasze samopoczucie i osłabiają wpływ stresu. Słodkie czekoladowe jajeczka czy zajączki mogą sprawić więc, że nawet najdłuższa rodzinna wizyta upłynie w miłej i przyjemnej atmosferze.
Mogą też stać się pretekstem do zabawy. Dzieciaki, wzorem swoich rówieśników
z innych krajów europejskich, na pewno z przyjemnością pobawią się w poszukiwanie skarbów, czyli kolorowych czekoladowych jajeczek i zajączków, przemyślnie ukrytych przez dorosłych w domu albo ogrodzie.
Korzeni zwyczaju obdarowywania się czekoladowymi jajkami należy doszukiwać się w pogańskich obrządkach ku czci bogini świtu - Eostre. Jej święto wypadało mniej więcej w tym samym czasie, co święto zmartwychwstania Jezusa, a niektóre związane z nim rytuały zostały wchłonięte przez chrześcijaństwo. Jajo było uważane za symbol płodności i odnowy życia w wielu kulturach. Już w IV wieku n.e. w Europie obdarowywano się ugotowanymi na twardo i ozdobionymi jajkami. Pierwsze dziecięce zabawki w kształcie jaja powstały w XVII wieku, a jajka z czekolady pojawiły się w XIX w.
Dlaczego nie warto odmawiać sobie czekoladowych wielkanocnych słodyczy? Lekarze najczęściej zwracają uwagę na zbawienny dla zdrowia wpływ flawonoidów, naturalnych roślinnych przeciwutleniaczy, których najbogatszym źródłem jest właśnie czekolada. Z przeprowadzonych badań wynika, że mają one działanie antynowotworowe, usprawniają pracę naczyń krwionośnych, opóźniają zmiany miażdżycowe, zapobiegając chorobom niedokrwiennym serca. Czekolada zawiera też spore ilości białka, węglowodanów, składników mineralnych i witaminy z grupy B, a jej spożycie uzupełnia niedobory tych substancji w organizmie. Gorzka odmiana jest bogatym źródłem żelaza, fosforu i magnezu, które mają zbawienny wpływ na pamięć, wzmocnienie włosów i paznokci. Lekarze twierdzą, że kawałek czekolady po ciężkostrawnym posiłku zwiększa wydzielanie żółci, potrzebnej do strawienia tłuszczy. Warto o tym pamiętać nie tylko w czasie świąt.