Wakacje 2024 - pozytywne nastroje hotelarzy
W lipcu obiekty noclegowe odnotowały wzrost liczby gości w porównaniu do czerwca. Niemal 3/4 hoteli dobrze ocenia półmetek wakacji - wskazuje Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego.
Ze względu na trawjące wakacje wyniki uzyskane w lipcu były lepsze zwłaszcza dla obiektów wypoczynkowych, natomiast nieco słabsze dla hoteli biznesowych. IGHP podaje, że hotele utrzymały obłożenie na zbliżonym poziomie podobnym do tego, które było w zeszłym roku.
Ankietowanych hoteli z frekwencją poniżej 30 proc. było 8 proc., z kolei obłożenie powyżej 50 proc. zanotowało 77 proc. (na poziomie czerwca), w tym prawie połowa (47 proc.) obiektów powyżej 70 proc. (również tyle samo co w czerwcu).
W grupie hoteli biznesowych prawie 2/3 uzyskało obłożenie powyżej 50 proc., w tym 26 proc. powyżej 70 proc. Przedstawione liczby są niższe niż w czerwcu o ok. 13 pp. Frekwencji 30 proc. nie osiągnęło 14 proc. hoteli. Sytuacja wygląda inaczej wśród obiektów wypoczynkowych, gdzie obłożenie było wyższe niż miesiąc temu - 86 proc. hoteli zapełniło się więcej niż w połowie, w tym 70 proc. z obłożeniem powyżej 70 proc. Zaledwie 3 proc. obiektów zanotowało frekwencję poniżej 30 proc.
Biorąc pod uwagę lipiec ubiegłego roku, dla 45 proc. hoteli frekwencja pogorszyła się, w tym 27 proc. obiektów zanotowała obniżenie do 5 pp. Z kolei 44 proc. hoteli poprawiło obłożenie w stosunku do lipca ubiegłego roku, w tym 23 proc. obiektów uzyskało frekwencję wyższą do 5 pp. 11 proc. hoteli miało wyniki na tych samych poziomach jak w zeszłym roku.
Hotele biznesowe wypadły nieco słabiej od wypoczynkowych. Dla 36 proc. wskaźnik obłożenia poprawił się w stosunku do lipca ubiegłego roku, w tym 1/5 obiektów zanotowała wzrost frekwencji do 5 pp. 46 proc. hoteli zanotowało obniżenie obłożenia, w tym 22 proc. stanowiła grupa z frekwencją niższą do 5 pp. Wśród obiektów wypoczynkowych, dla 45 proc. wskaźnik obłożenia poprawił się w stosunku do lipca ubiegłego roku, w tym najliczniejszą grupę 21 proc. stanowiły obiekty, które zanotowały wzrost frekwencji do 5 pp. Z kolei 48 proc. obiektów pogorszyła obłożenie, z najliczniejszą grupą 35 proc. hoteli z frekwencją niższą do 5 pp.
Eksperci nie kryją, że w lipcu średnie ceny rosły rok do roku, a tempo ich wzrostu przybrało na sile. Tym samym 69 proc. hoteli (o 17 pp. więcej niż w czerwcu) podniosło ceny w stosunku do lipca 2023 roku, w tym prawie połowa (47 proc.) odnotowała wzrost do 10 pp. 31 proc. hoteli uzyskało ceny na poziomie zeszłego roku lub niższe, w tym 1/5 utrzymała te same ceny, a 8 proc. zanotowało spadek do 10 proc.
Jak wyglądają prognozy na resztę wakacji? Dane dotyczące przyjętych rezerwacji wskazują na umiarkowane prognozy w hotelach biznesowych, choć lepsze niż miesiąc temu, oraz na bardzo dobre, i znacznie optymistyczniejsze niż miesiąc temu, w obiektach wypoczynkowych. Dla całej grupy ankietowanych 24 proc. hoteli (o 7 pp. mniej niż w czerwcu) wskazuje aktualną - na dzień wypełnienia ankiety - frekwencję poniżej 30 proc. Obłożenie powyżej 50 proc. posiada 41 proc. (o 3 pp. więcej niż w czerwcu). Grupa hoteli ?środka?, tj. z prognozą obłożenia w zakresie 30-50 proc., wyniosła 36 proc.
W hotelach biznesowych dokładnie 1/3 nie przekracza frekwencji 30 proc., a powyżej 50 proc. wskazuje 10 proc. Grupa hoteli z prognozą obłożenia w zakresie 30-50 proc. jest najliczniejsza i wynosi 58 proc. Wskaźniki aktualnego obłożenia dla obiektów wypoczynkowych to 3/4 z frekwencją powyżej 50 proc. (o 11 pp. więcej niż w czerwcu), w tym 24 proc. jest zapełniona w więcej niż 70 proc., a obiektów z obłożeniem poniżej 30 proc. jest 7 proc.
Jak podsumowuje IGHP, tegoroczne wakacje po półmetku wypadają korzystnie, co potwierdziły prognozy z ubiegłego miesiąca.