Ghost kitchen - nowy format gastronomiczny

Ghost kitchen - nowy format gastronomiczny

Restauracja bez sali, do której nie można wejść, miejsce jedynie z kuchnią. Jak się okazuje, ghost kitchen to coraz bardziej popularny trend. Na rynku restauracji pojawił się nowy format lokali, które oferują jedynie dania z dowozem. Po dark store?ach, które opanowują duże miasta, najwyższy czas na tzw. dark kitchen.

Cloud kitchen, dark kitchen, multikuchnia, shadow kitchen lub ghost kitchen, to tylko zamienne nazwy miejsc, które w rzeczywistości nie istnieją. Wirtualna restauracja może kryć się pod wieloma nazwami. Jeszcze kilka lat temu nikt o tym nie słyszał.

Skąd pomysł na dark kitchen?

Głównym czynnikiem do powstania "kuchni widomo" był wybuch pandemii i zamknięcie lokali gastronomicznych. Chcąc przetrwać na rynku - potrzeba było nowych rozwiązań. Dlatego dwa lata funkcjonowania w innej rzeczywistości skutecznie przyczyniły się do ożywienia branży gastronomicznej, poprzez wprowadzanie nowych konceptów, skrojonych pod ówczesną sytuację. Były więc delikatesy, sklepy internetowe, cateringi i inne pomysły. Jednak nie ma co ukrywać, najwięcej na tamtejszej sytuacji zyskał rynek delivery. Wszystko ze względu na fakt, że z tysięcy osób zamawiających jedzenie na dowóz, podczas okresu zamkniętych restauracji, znaczna część klientów pozostała przy tej formie korzystania z gastronomii już na stałe. Tym samym prężnie rozwijany rynek delivery przyczynił się do powstania zupełnie nowego formatu gastronomicznego - przed Wami ghost kitchen!

Co ciekawe, nurt ghost kitchen działa na świecie już od przynajmniej kilku lat i polega na tworzeniu specjalnych kuchni, które w jednym miejscu skupiają kilka konceptów z różnych kulinarnych kierunków, aby umożliwić zamawianie klientom kilku potraw w jednej dostawie. Podstawowym celem przy otwieraniu dark kitchens jest jednak to, co w kryzysowych czasach jest najważniejsze - oszczędności.

Zalety wirtualnych restauracji

Shadow kitchen to pomocne rozwiązanie dla restauratorów, ponieważ dają one możliwość zaplecza restauracyjnego bez sali i obsługi "na żywo". Prowadzenie tego typu biznesu niesie ze sobą całe mnóstwo zalet - kluczową kwestią są wydatki. Właściciele mogą oszczędzić, ponieważ zwolnieni są z opłat za lokal gastronomiczny, który zazwyczaj bywa miejscem o dużym metrażu. Najlepsze jest to, że do prawidłowego działania ghost kitchen wystarczy jedynie kompleks gospodarczy, w którym przygotowuje i wydaje się posiłki.

Jest to bardzo dobry sposób na zminimalizowanie kosztów, które w przypadku prowadzenia restauracji w powszechny sposób mogą być ogromne. Po drugie, koncepty typu ghost kitchen zyskują na popularności. Mimo że restauracje ponownie działają na rynku, to aktywność w Internecie nie maleje. Znaczna część klientów preferuje zamawianie posiłku z dowozem. Po trzecie, lokale typu dark kitchen mają z reguły niewielką powierzchnię zredukowaną do kuchni i miejsca do wydawania posiłków kurierom - co sprawia, że odchodzą kolejne koszty.

Dark kitchen odznacza się większa higieną pracy i komfortem

Początkujący restauratorzy nie są jeszcze na tyle doświadczeni, aby sprawnie wypełniać wszystkie swoje obowiązki. Dodatkowo zdarza się, że sprawna obsługa gości na salach restauracyjnych i rozwożenie jedzenia są przyczyną chaosu wśród niewielkiej grupy pracowniczej. Co zrobić, skoro konieczność oszczędzania zdecydowanie oddala możliwość zatrudnienia dodatkowego personelu? Odpowiedzią jest dark kitchen - to format gastronomiczny, który automatycznie rozwiązuje cały problem, ponieważ decydując się na taki biznes, koncentrujemy się wyłącznie na dowozie, bez gości w warunkach stacjonarnych. Trzeba pamiętać, że kluczową kwestią jest lokalizacja. Ważne, by punkt usługowy znajdował się w odpowiednim miejscu, skąd wszędzie będzie można dojechać. W takim przypadku warto poszukać lokali na obrzeżach miast, które wspaniale się nadają do prowadzenia działalności shadow kitchen, głównie przez stosunkowo niskie czynsze. A po czwarte - zaletą jest także dużo niższy, aniżeli w klasycznej gastronomii, poziom finansowego zaangażowania przy wejściu w ten biznes, a co za tym idzie - mniejsze ryzyko ewentualnej wpadki.

Dark kitchen istniało przed pandemią?

Z reguły mówi się, że biznesy typu dark kitchen są wytworem pandemii. Jak się okazuje, jest to dość znaczne uproszczenie, ponieważ wirtualne restauracje istniały już przed wybuchem COVID-19, z tym że zaczęło się mówić, iż pomysł narodził się przez pandemię. Dark kitchen istniały wcześniej, a dwa lata w zupełnie innym funkcjonowaniu sprawiły, że wirtualne restauracje rozwinęły skrzydła. Pandemia spowodowała, że konsumenci oraz restauratorzy stali się bardziej świadomi zalet tego zjawiska.

Komfort i wygoda pracy

Nie da się ukryć, że działalność gastronomiczna w formie ghost kitchen jest bardziej komfortowa dla personelu. Odbywa się ona w odpowiednio dobranym pomieszczeniu, a załoga może skoncentrować się tylko na przygotowaniu posiłków.

Co więcej, trudno nie ulec wrażeniu, że w najbliższym czasie wirtualne restauracje stworzą osobny dział rynku dostawczego. Trudno zaprzeczyć temu stwierdzeniu. Każdemu restauratorowi zależy, by maksymalnie zmniejszyć koszty inwestycji, ale tym samym zwiększyć zasięg dowozu i do obecnie działającej marki podczepić też kolejne.

Pewne jest, że rynek dark kitchen będzie się rozwijał, po części przyczyniła się do tego pandemia, ale warto też zwrócić uwagę na tryb życia Polaków, który się zmienia - wzrasta liczba pracowników zdalnych, przez co dowóz posiłków przestał się już tylko kojarzyć z zamawianiem posiłków podczas spotkań towarzyskich. Dlatego mimo że ghost kitchen nie widać, to można jej wróżyć świetlaną przyszłość.

Autor: Agnieszka Rządkowska