Mrożona LATTEm
Upalne dni, ciepłe noce. Długo wyczekiwana pora roku puka do naszych drzwi i sprawia, że zaczynamy szukać orzeźwienia. Znakomitym sposobem na letnie ochłodzenie są mrożone kawy, które powinny stać się elementarną pozycją w menu kawiarni i restauracji.
Gorączka lata
Promienie słońca wpadające przez okna już od samego rana to oczywisty sygnał. Mamy lato. Czas, w którym szukamy przede wszystkim cienia, rześkiego powiewu wiatru, no i oczywiście orzeźwienia. Wielu z nas nie wyobraża sobie jednak, by nawet latem dnia nie rozpocząć od filiżanki kawy. Jak połączyć ciepły letni poranek i gorącą kawę? Czy w ogóle jest konieczność rozważania tego typu problemu? Po co bowiem dodawać sobie temperatury w chwili, gdy większość z nas będzie narzekać na płynący z nieba żar, skoro można sięgnąć po kawę w wersji schłodzonej. Najcieplejsza pora roku to idealna okazja, by poeksperymentować nie tylko ze smakami, ale także z rodzajami kaw. Choć na ogół kojarzymy latte, espresso i cappuccino w wersji tradycyjnej, to kawiarnie dają nam możliwość posmakowania tych najpopularniejszych rodzajów kaw w ich schłodzonej wersji. Najlepszym dowodem na to, że odwiedzając tego typu lokale, możemy być pewni, że trafiliśmy w dobre miejsce, jest fakt, iż coraz częściej do kawy w Polsce podchodzi się podobnie jak do piwa, czyli rzemieślniczo. Przygotowując kawę, mierzy się różne parametry, używa skomplikowanych sprzętów i akcesoriów do parzenia, a w efekcie otrzymuje się napój, który może nie tylko pobudzić, ale też orzeźwić. Nie rezygnujmy więc z kawy na czas lata, lecz odkrywajmy ją na nowo w wersjach nieoczywistych, aczkolwiek smacznych.
Kawa jak piwo
Ciepłe miesiące to czas, by właściciele mogli urozmaicać menu w swoich lokalach. Lato daje im naprawdę ogromne pole do popisu, również w kategorii kaw. Poszerzenie wyboru gatunków kaw o te orzeźwiające to konieczność, dzięki której restauratorzy mogą idealnie trafić w gusta gości, którzy zasmakują czegoś nowego, wcześniej nieznanego, i popadną w zachwyt. Co interesującego powinno więc znaleźć się w kawowym menu? Spoglądając na proces palenia kawy - najważniejsze, by znaleźć w nim balans smaków - między słodyczą, goryczą i kwasowością. Ciekawym rozwiązaniem wydaje się tutaj kawa owocowa. Wszystko w jej przygotowaniu zaczyna się od ziaren wypalanych na jasno. Wówczas zaczyna ona zyskiwać owocowy posmak. Ziarno kawy jest de facto pestką owocu, dlatego smaki, których możemy się spodziewać, to kwasowość i słodycz równe ze smakiem owoców. Słabiej wypalany napój ma więcej owocowych aromatów. Dla wielu osób, które nie są przyzwyczajone do kawy o smaku owoców, te doznania mogą być wyzwaniem, jednak dobry barista powinien zachęcać gości do próbowania nowych pozycji i kształtować ich gusta. Doskonałym pomysłem na lato wydaje się być także caffe crema, czyli kawa ze śmietanką. To przygotowana z podwójnej porcji espresso kawa - dosłownie - polana śmietaną. Cieszy się ona dużą popularnością we Włoszech czy Szwajcarii, co nie znaczy, że i w Polsce nie ma swoich amatorów.
Zagłębiając się w ten temat, warto poszukać odpowiedzi na pytanie, czy tradycyjna kawa, ale przygotowana w odmienny sposób, może zaskoczyć nas jeszcze bardziej niż np. owocowa? Odpowiedź znajdziemy, zanurzając się w tzw. nitro coffee. To kolejna okazja, by kawę porównać z piwem. I choć smakuje ona zupełnie inaczej niż złoty trunek, to podawana jest zupełnie podobnie - z nalewaka, czyli popularnego kija. Nitro coffee to kawa z azotem. Do kega z napojem dodaje się sprężony azot, dzięki czemu kawa ma aksamitną oraz delikatną konsystencję. Ponadto nitro coffee jest gazowana, a na jej powierzchni unosi się cienka pianka. Zupełnie jak w przypadku piwa podaje się ją na zimno, bo jej podstawowym celem jest orzeźwienie. Nitro coffee wydaje się więc idealnym rozwiązaniem dla fanów kawy i piwa - prawdziwe dwa w jednym.
Era cold brew
Kawa zaparzana na zimno - marzenie w upalne dni. Sposób, by znaleźć ulgę i dać swojemu organizmowi wytchnienie. Kawiarnianych możliwości jest od groma, jednak zanim skupimy się na tradycyjnych przykładach kaw w nieco innej wersji, warto zatrzymać się na chwilę przy cold brew. To w stu procentach kawa parzona na zimno, czyli tak naprawdę poddawana procesowi maceracji. Mimo że jest to proces podobny do parzenia w swoim działaniu, to występuje przy dużo niższej temperaturze i trwa znacznie dłużej. W przypadku tej metody zmielona kawa jest przetrzymywana kilka-, kilkanaście godzin w zimnej wodzie, a następnie filtrowana. Dzięki temu ma zupełnie inny profil smakowy i jest niemal całkowicie pozbawiona kwasowości. Napój, mimo swojej temperatury, jest równie mocny i intensywny w smaku, co kawa z ekspresu przelewowego. Nie pozostaje nic innego, jak dorzucić do niego kilka kostek lodu, wlać śmietankę, dołożyć słomkę i mamy idealny na letnie dni kawowy koktajl.
Era cold brew łączy się z kawowymi trendami, które z każdym sezonem wyznaczają kawiarnie. Jednym z nich stało się espresso tonic. Mimo że początkowo tonik i kawa wydają się dość zaskakującym połączeniem, to espresso z gorzkim oraz chłodnym napojem znakomicie uzupełniają się smakowo, przez co tworzą interesującą alternatywę dla klasycznych kaw na zimno. Żeby przygotować espresso tonic, wystarczy lód, tonic i podwójne espresso, którego celem jest złagodzenie goryczki toniku. Przed podaniem wystarczy spryskać szklankę zestowaną skórką pomarańczy bądź cytryny, by napój uzyskał wyjątkowy aromat i otrzymujemy efekt końcowy ? chłodzący i zaskakujący smakiem sposób na gorące lato.
Mroźne lato w kawiarni
Urozmaicane swoim przygotowaniem kawy - ich mieszanka z tonikiem czy azotem, parzenie na zimno - to odstępstwa od klasyki, która dla wielu gości kawiarni latem może mieć ogromne znaczenie. Wobec tego właściciele kawiarni nie mogą zapominać o tych klientach, którzy chcąc się orzeźwić, wybiorą chociażby najpopularniejsze frappe. Dlaczego to właśnie frappe stało się dla większości utożsamieniem kawy latem? Wszystko z powodu prostoty przygotowania tej wynalezionej w greckich Salonikach w połowie XX wieku kawy. Wystarczy do wysokiej szklanki wsypać kawę rozpuszczalną oraz cukier, dodać zimnej wody i miksować, aż zawartość szklanki zmieni się w pianę. Następnie dodać kostki lodu, a pozostałą powierzchnię szklanki wypełnić mlekiem, wsunąć słomkę i pić, doznając orzeźwienia. Co ciekawe, w Grecji frappe pije się przez cały rok, a przygotowuje się je niemal w każdym domu.
Dla tych, którzy nie chcą ulegać popularności frappe, kawowe menu powinno zaoferować freddo espresso. By je przygotować, należy w ekspresie zaparzyć pojedyncze lub podwójne espresso, a następnie rozpuścić w nim dowolną ilość cukru. Tak osłodzoną kawę trzeba wlać do shakera wypełnionego kostkami lodu i potrząsnąć kilkukrotnie. Przygotowaną w ten sposób kawę przelać do szklanki, dodać lód i podać. Zimna wersja espresso świetnie pobudza i dodaje energii na dalszą część dnia.
Kolejna elementarna pozycja w kawiarnianym menu to schłodzone cappuccino, a więc freddo cappuccino. Ciekawostką jest fakt, że o ile tradycyjna forma tej kawy największą popularnością cieszy się w Italii, o tyle jej mrożona wersja podbiła kubki smakowe zwłaszcza Greków i Cypryjczyków. Freddo cappuccino składa się z espresso zmieszanego z cukrem. Tak osłodzoną kawę powinno się wlać do szklanki wypełnionej kostkami lodu. Następnie należy spienić mleko, którego ilość powinna być podobna do ilości kawy, i wlać je do szklanki z kawą i lodem. Dla smaku dzieło często wieńczy się posypaniem pianki cynamonem.
Skoro lato to lody - idące w parze z najcieplejszą porą roku. Jak połączyć lody oraz kawę? Najlepiej stawiając na espresso shake. To chłodzący i energetyzujący napój, który jest również bardzo sycący, a także kaloryczny, dzięki czemu może zastąpić w karcie deser. Jego przygotowanie nie sprawia dużej trudności. Wystarczy przyrządzić espresso i pozwolić mu ostygnąć. Do blendera wrzucić porcję lodów o wybranym smaku oraz wlać mleko, a następnie zimne espresso. Potem poczekać, aż konsystencja będzie już aksamitna, i podać do stolika espresso shake, które dla gości będzie kawą i deserem w jednym.
Co z osobami lubiącymi czekoladę? Dla jej amatorów kawiarnie powinny przygotować mrożoną mochę. Tradycyjna mocha zawiera w sobie espresso i właśnie mnóstwo czekolady w różnych jej odmianach. Pokryta pianką i bitą śmietaną również w wersji letniej stanie się hitem w kawiarniach. Do przygotowania mrożonej mochi wystarczy kakao, czekolada oraz espresso. Dokładnie wymieszane składki należy połączyć z kostkami lodu, a szklankę do pełna zalać mlekiem. Tak przygotowana mocha czeka już tylko na udekorowanie bitą śmietaną, posypką i voila.
Pora na zmiany
Niezliczona jest ilość kaw, które można przygotować na zimno. Od klasyki, przez nowoczesne i zaskakujące połączenia można dojść do najskrytszych gustów gości kawiarni. Latem najważniejsze jest przede wszystkim, by napoje kawowe orzeźwiały. Wobec tego przed restauratorami duże wyzwanie - tak przygotować menu, by znalazły się w nim podstawowe kawy, ale także w nowoczesnym, letnim ujęciu. Kawa stała się dla nas produktem wyjątkowym i coraz więcej naszych rodaków stara się zgłębić tajniki ich przygotowania. Kawa to już nie tylko espresso, cappuccino czy latte w tradycyjnej formie. Najlepszym czasem, by zmienić te przyzwyczajenia, jest spróbowanie kawy mrożonej LATTEm.
autor: Tomasz Ziętkiewicz