Rewolucja w świecie fast food

Rewolucja w świecie fast food

Szybko, smacznie i niedrogo. Tak wyglądał rynek fast food jeszcze kilka lat temu. Obecnie do tych trzech określeń należy dołączyć jeszcze jedno. Zdrowo. Rynek tego typu jedzenia ewoluował i cały czas się rozwija. Co więcej - inwestycja w niego po prostu się opłaca.

Co robić, gdy jesteśmy głodni, nie mamy czasu, a w portfelu zostało nam przysłowiowe kilka groszy? Problem, z którym w życiu borykał się z pewnością każdy z nas i każdy z nas dokładnie pamięta, że nie tak łatwo było zwalczyć głód. Lata temu gastronomia znalazła sposób, by zaradzić tego typu sytuacjom, będącym do tamtej pory bez rozwiązania. Na rynku narodził się trend fast food. W miastach, niczym grzyby po deszczu, zaczęły pojawiać się lokale promowane hasłem szybkiego przygotowania i spożycia posiłku. Fast food stał się idealnym rozwiązaniem dla pędzących między spotkaniami ludzi, których złapał mały, a czasem i większy głód. Z czasem popularność tego typu jedzenia rosła w sposób niesamowity. Pomysł znalazł zwolenników nie tylko wśród dorosłych, zapracowanych osób, ale i w grupie młodzieży, a nawet dzieci. Niestety w jedzeniu typu fast food mimo wielu swoich zalet, zaczęto dostrzegać wady. Dotyczyły one bezpośrednio sposobu przygotowania posiłków, jak i jakości produktów, z których te się składały. Fakt ten sprawił, że wiele młodych osób w pewien sposób uzależniło się od fast foodów, czego efektem były choroby - m.in. serca czy wątroby, choroby nowotworowe, a przede wszystkim otyłość. Na szczęście świat w porę się obudził. Rozpoczęła się edukacja żywieniowa młodzieży. Wzrosła również świadomość dotycząca posiłków wśród osób pełnoletnich, a zaraz za tym pojawiły się oferty produktów oraz lokale, które dowodzą, że szybkie jedzenie wcale nie musi być niezdrowe. Nastąpiła rewolucja w świecie fast food.

Era wege burgera

Junk food, czyli tzw. śmieciowe jedzenie, powoli odchodzi do lamusa. Tania i łatwa w produkcji żywność, uboga pod kątem dietetycznym, a zawierająca puste kalorie, niebawem stanie się przeszłością. Ludzie zrozumieli, że aby zaspokoić swój głód niewielkim nakładem pieniężnym, nadal można zjeść całkiem dobre jedzenie. Rozwój oferty wegetariańskiej czy wegańskiej wśród lokali gastronomicznych jest jednym z powodów, dla których wiele osób pojęło, że szeroki wachlarz wyboru posiłków to nie tylko znakomite uzupełnienie ich diety, ale i źródło witamin oraz minerałów potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu. W miastach nie królują już restauracje spożywcze, a coraz więcej jest fast foodów opartych na zdrowych recepturach. I nie chodzi tutaj o takie lokale, które do swojej niezbyt wyrafinowanej oferty dodają zdrowe sałatki do każdego dania. Znacząca część placówek z branży gastronomicznej w swojej ofercie stawia obecnie na propozycje roślinne, będące zamiennikami produktów odzwierzęcych. Najlepszym przykładem tego typu rozwiązań są burgery - wizytówki trendu fast food. Jeszcze kilka lat temu trudno było sobie wyobrazić, by pomiędzy przeciętą bułkę włożyć coś innego niż kawał porządnego mięsiwa, dobrze wysmażonego, ociekającego tłuszczem, jeszcze pachnącego lekkim przypaleniem. Obecnie społeczeństwo potrzebuje alternatyw, dlatego tak bardzo rozwinął się rynek wege, a zamiast mięsa w bułce można znaleźć warzywa w panierce - np. kalafiora, burgery buraczane czy kotlety sojowe przygotowane na bazie roślinnych składników, takich jak soja, pszenica czy olej kokosowy. Tego typu posiłek jest bogaty w białko, a i smakiem znacząco nie odbiega od propozycji mięsnej. Zdaniem wielu smakoszy takie burgery są często nie do odróżnienia, a nieraz - dobrze przygotowane w wersji wege - potrafią być smaczniejsze od tradycyjnych burgerów. Nie powinno więc być dla nikogo zaskoczeniem, że udając się na szybkie jedzenie, trafimy w ofercie lokalu na zdrowego burgera, niezawierającego ani grama mięsa. Co więcej - na rynku nie brakuje miejsc oferujących tylko i wyłącznie roślinne dania, także w postaci fast foodu. Trend ten ewoluuje i praktycznie z roku na rok pojawiają się nowe pomysły, coraz bardziej nieprzewidywalne, zaskakujące, a zarazem smaczne, bo znajdujące swoich zwolenników. Nie znaczy to jednak, że tzw. stara kultura jedzenia typu fast food umarła, ona wciąż istnieje i ma swoich popleczników.

"Nie" dla zmian

Hot dogi, hamburgery, smażony kurczak, frytki. Gdyby to były kalambury, pewnie większość z nas od razu odgadłaby hasło główne. Fast food. Wciąż funkcjonujące określenie w gastronomii, które nigdy nie zniknie, bo nawet jeśli będzie promowało zdrowe jedzenie, to nadal za zadanie będzie miało szybkie dostarczenie żywności w ręce zamawiającego danie. Nie brakuje jednak osób, które wciąż ubóstwiają niepowtarzalny zapach i smak smażonych na głębokim tłuszczu frytek. Jak tu bowiem nie lubić ziemniaków w tak wygodnej do spożycia formie - z keczupem, majonezem, sosem tysiąca wysp, przyprawami, świeżymi ziołami w tradycyjnej formie łódek. Nie zapominajmy, że na smak frytek wpływ ma nie tylko to, z jakim sosem je konsumujemy, ale przede wszystkim z jakich ziemniaków zostały zrobione i czy były odpowiednio przygotowane przed ich podaniem. Są one niezastąpionym uzupełnieniem burgera, dlatego ważne, by poziomem nie odbiegały od jakości pieczywa czy mięsa, które zostały wykorzystane do jego przygotowania. Oferta bułek przeznaczonych do burgera jest bardzo szeroka, dzięki czemu każdy lokal odnajdzie idealne dla swoich dań. Począwszy od pszennego pieczywa, przez bułki orkiszowe, aż po nieco niekonwencjonalne maślane pieczywo, z nutą słodkiego smaku, przypominające domowe ciasto drożdżowe. Jeśli pochylimy się nad mięsem wykorzystywanym do przyrządzenia burgera, to po raz kolejny trafimy na kłopot - tym razem wynikający z bogactwa wyboru. Burgery z dziczyzny, drobiowe, z szarpaną wieprzowiną to uzupełnienie karty składającej się w dużej mierze z burgerów wołowych. W przypadku wyboru wołowiny warto zwrócić uwagę na to, z jakiej części przygotowany został burger. Najlepiej sprawdzi się w tym przypadku mięso z łopatki, antrykot, rostbef czy udziec wołowy. Dopełnieniem smaku i aromatu dania są zawsze dodatki. W przypadku burgerów warto pamiętać o pomidorze, ogórku, cebuli, sosach czy sałacie, ale nie wolno też zapominać o boczku czy bekonie, które świetnie wkomponują się w pełną postać burgera podanego wraz z frytkami.

Dobrze zapakowany biznes

Nieodłącznym elementem związanym z lokalami serwujący dania fastfoodowe jest częstotliwość odbieranych przez nie zamówień dostaw jedzenia na dowóz. Wciąż rosnący w siłę rynek delivery jest odpowiedzią na zapotrzebowanie społeczeństwa, które staje się coraz bardziej wygodne. Mimo że lokale z fast foodami cechują się naprawdę szybką obsługą zamówień stacjonarnych, wielu z nas decyduje się na wybór jedzenia online. Biorąc pod uwagę sporą liczbę zamówień na dowóz oraz wcale niemałą zamówień odbieranych na miejscu, ale z opcją na wynos, trzeba pamiętać o zaopatrzeniu lokalu w odpowiednie opakowania do jedzenia. Z racji, że chociażby burgery smaczne są tylko, gdy konsumujemy je ciepłe, należy zwracać uwagę, aby opakowania zapewniały możliwie najdłuższe utrzymanie temperatury dania. Dobrze byłoby, gdyby linia opakowań, z których korzystać będzie placówka, miała charakter biodegradowalnych, zwłaszcza jeśli ofertę lokalu stanowią w dużej mierze bądź całkowicie pozycje bezmięsne, w pełni wege. Troska o środowisko powinna w tym wypadku przejawiać się nie tylko w kategoriach produktów, z jakich przygotowywane są dania, ale i pod kątem opakowań, w jakich są one dostarczane. Angażując się w biznes fastfoodowy, trzeba rozwijać ofertę delivery. Obecnie bez niej automatycznie biznes staje się na rynku mniej atrakcyjnym, a na to właściciele lokali nie mogą sobie pozwolić.

Siła przebicia

Fast food to szybkie jedzenie, ale trend ten z pewnością tak prędko nie przeminie. Wygoda, smak, a przede wszystkim niskie ceny. Za to konsumenci cenią tego typu jedzenie. Zwłaszcza w obecnych czasach, gdy wielu z nas dwa razy ogląda każdą złotówkę, zanim ją wyda, wydaje się to być segment rynku z olbrzymią siłą przebicia. Biorąc pod uwagę rosnącą świadomość gastronomiczną Polaków, wzrost jakości produktów, z jakich przygotowywane są dania oraz rozrastającą się o wege pozycje ofertę tego typu placówek, z lokalami serwującymi fast food naprawdę trzeba się liczyć. Rewolucja, która dosięgła również ten typ jedzenia, była nieuchronna, a co warte zauważenia, ona nadal trwa i trudno w tej chwili wskazać, czy kiedykolwiek się zakończy. Z punktu widzenia gości lokali lepiej, aby tak się nie działo, ponieważ oznacza to ciągłą rotację w menu, dzięki czemu konsumenci będą mogli odkrywać coraz to nowsze kompozycje smakowe. Będzie to jednak wyzwanie dla prowadzących działalność fastfoodową, by trzymając rękę na pulsie, cały czas być na bieżąco z ciągle zmieniającymi się trendami na rynku. Skoro obalono mit, że każde danie fast food musi być niezdrowe, to jakim wyzwaniem wobec tego jest otwarcie się na nowe pomysły i niekończącą się rewolucję w świecie fast food?

Autor Łukasz Nowak