Śniadanie, czyli jak zacząć dzień dobry
Lekkie i szybkie czy obfite i trwające znacznie dłużej niż kilka chwil? Śniadanie to posiłek pozwalający na szerokie rozpostarcie wachlarza produktów, z których można je przyrządzić, a co za tym idzie - dający gwarancję braku nudy na talerzu. Dobrze przygotowana karta śniadań każdemu pozwoli znaleźć pozycje odpowiednie dla siebie.
Kawa czy herbata? Pytanie pojawiające się w głowach wielu z nas, gdy tylko budzimy się, aby rozpocząć kolejny dzień. Co pobudza bowiem lepiej niż filiżanka zaparzonej ze świeżo zmielonych ziaren kawy albo mocna herbata, koniecznie z cytryną - zwłaszcza w okresie jesiennym? Czy jednak fundament naszej codzienności zbudowany na wspomnianych napojach pomoże przetrwać nam aż do wieczora? Wydaje się to niemożliwe, choć pewnie znaleźlibyśmy wśród osób dookoła takie, które dałyby radę. Tylko po co, skoro kawie lub herbacie towarzyszyć powinno odpowiednio zbilansowane śniadanie. Dla jednych lekkie, innym zaś zaserwowane w postaci znacznie bardziej obfitej, w formie kilku produktów zestawionych ze sobą, tworzących spójną całość. To, co najważniejsze w tym pierwszym - przez wielu uznawanym za najważniejszy - posiłku dnia, to odpowiednia dawka kalorii i witamin, które nie tylko dodadzą nam energii, ale także zapewnią prawidłowe funkcjonowanie organizmu w najbliższych godzinach. Ważne, aby śniadania, na które decydujemy się przed pracą bądź w jej trakcie, były różnorodne i kusiły nasze zmysły ekspozycją. Nie bez przyczyny mówi się, że oczy by jadły. Zróbmy więc wszystko, by propozycje śniadań w lokalach gastronomicznych pobudzały nie tylko wzrok, ale przyciągały także smakiem i wartościami odżywczymi znajdującymi się na talerzu.
Zatrzymać czas
Dlaczego warto zdecydować się na śniadanie w restauracji? Podstawowym argumentem przemawiającym za tym, że dzień należy rozpocząć od wizyty w lokalu gastronomicznym, jest celebracja pierwszego posiłku. Nawet najsmaczniejsze śniadanie przygotowane w domu nie może równać się z tym, jakie spotkać możemy na mieście. W dodatku zaoszczędzimy mnóstwo czasu. Tego czasu, który tak pędzi, którego ciągle nam mało i który wiecznie ucieka. Odwiedzając restaurację czy lokal specjalizujący się w serwowaniu śniadań, pozwólmy sobie na chwilę wytchnienia. Zatrzymajmy się. Poświęćmy swój czas na śniadanie. Najlepiej w czyimś towarzystwie. Natomiast jeśli do lokalu nie może wybrać się z nami nikt z bliskich, nie martwmy się, gdyż na miejscu na pewno spotkamy osoby, które również przyszły same, ale dzięki temu nie będziemy spożywać śniadania w samotności. Poczucie bliskości, zacieśnianie więzi - to elementy spajające gości restauracji, którzy prawdopodobnie pojawiając się coraz częściej w lokalu o podobnej porze, zaczną czuć się jak w domu, a śniadanie czy lunch stanie się dla nich koniecznym fragmentem planu dnia. Wytworzenie tej więzi to zadanie, przed którym stają restauratorzy. Po pierwsze - lokal musi stwarzać przyjazną atmosferę. Po drugie - restauracja obroni się tylko wtedy, gdy jakość serwowanych dań będzie na naprawdę wysokim poziomie. Skoro zarządcy lokali chcą to osiągnąć, muszą zacząć od początku, a w przypadku gastronomii oraz gości początkiem jest właśnie śniadanie i to do sporządzenia jego szerokiej oferty należy się przyłożyć.
Sezonowość i regionalność
Śniadania serwowane są zazwyczaj w konkretnych godzinach. Tyczy się to zarówno ofert restauracji hotelowych, jak i innych lokali gastronomicznych. Oczywiście część restauracji w swojej ofercie przez cały dzień posiada wybrane pozycje z menu śniadaniowego, jednak chcąc poznać możliwości śniadaniowe danej placówki, najlepiej wybrać się do niej zdecydowanie przed południem. Fakt popularności śniadań spożywanych poza domem potwierdza znacząca liczba lokali skupiających się na serwowaniu właśnie tego typu dań. Są to miejsca, które po godzinach lunchu często są już zamknięte, a mimo to w godzinach przedpołudniowych możemy zaobserwować w nich niemałe obłożenie. To znak dla prowadzących biznes, że oferta, z którą pojawili się na rynku, wciąż dobrze się sprawdza, ale także ostrzeżenie przed zbyt wczesnym popadaniem w euforię. Menu musi być ciągle aktualizowane, dlatego tak ważne jest zwracanie uwagi na produkty sezonowe i stałe uzupełnianie o nie karty dań. Jesienią, poza tradycyjną jajecznicą, gościom warto zaproponować także tę z kurkami, a do smażonych kiełbasek dołożyć smażone grzybki. Niby nic, ale nawet tak drobne urozmaicenie podstawowych śniadaniowych pozycji zapewnia brak nudy na talerzu.
Skoro o sezonowości mowa, to drugim, jakże ważnym elementem współczesnej gastronomii, są produkty regionalne. Jak wprowadzić je do menu? Na pewno w okolicy każdego lokalu skupiającego się na śniadaniach nie brakuje lokalnych wędliniarzy czy serowarów, którzy będą mogli zapewnić dostawę świeżych szynek bądź serów. Podobnie rzecz ma się z pieczywem. Na gastronomicznej, ale i piekarniczej mapie Polski pojawia się coraz więcej minipiekarni zapewniających rzemieślnicze pieczywo wypiekane tradycyjnymi metodami z najlepszej jakości surowców. Bogactwo wyboru jest więc naprawdę spore. Wystarczy zadać sobie tylko trochę trudu. Dla gości będzie to znak, że lokal cały czas się rozwija, a jego oferta jest ciągle urozmaicana.
Podróże ze smakiem
Różnorodność to kwintesencja śniadań. Jakiegokolwiek lokalu byśmy nie odwiedzili, to właśnie ona wskazuje, czy miejsce jest warte pozostania w nim. Oferta śniadaniowa musi wyróżniać się szerokim wachlarzem wyboru dań oraz napojów. W związku z tym przygotowywane posiłki można podzielić na kilka kategorii. Pierwszą z nich jest śniadanie kontynentalne - serwowane w stylu francuskim - składające się z gorącego napoju - kawy, herbaty, czekolady, mleka lub kakao, pieczywa - chleba jasnego i ciemnego, tostów, croissanta oraz najczęściej bułeczki drożdżowej, a także dodatków w postaci masła, konfitury, dżemu bądź miodu. Uzupełnieniem stylu kontynentalnego jest śniadanie wiedeńskie, w skład którego wchodzą ponadto jajka po wiedeńsku - często gotowane w szklance z dodatkiem szynki - oraz kawa ze śmietanką. Tego typu śniadanie możemy uzupełnić serami i wędlinami. Wówczas mamy do czynienia ze śniadaniem wiedeńskim wzmocnionym. Kolejnym rodzajem śniadania, z jakim możemy spotkać się podczas wizyty w lokalu, jest śniadanie angielskie. Tego typu posiłek to jedno z popularniejszych i najczęściej wybieranych śniadań wśród Polaków. Co przekonuje naszych rodaków do postawienia właśnie na tę kategorię posiłku? Przypuszczać należy, że jego obfitość. W skład śniadania angielskiego wchodzi bowiem świeży sok owocowy - zwłaszcza cytrusowy, zupa mleczna na ciepło lub na zimno - najczęściej owsianka bądź zalane mlekiem muesli czy płatki kukurydziane, ryby - wędzone, gotowane, smażone lub grillowane, potrawy jajeczne - omlety, jajka sadzone na boczku, smażone dodatki - kiełbaski, bekon, black pudding, white pudding, pomidory czy pieczarki, fasola w sosie pomidorowym, pieczywo - jasne lub ciemne, grzanki, tosty, a także napój gorący, najczęściej w postaci herbaty - w Anglii pitej z mlekiem bawarki. Po podróży smaków na Wyspy Brytyjskie czas udać się za ocean, do Stanów Zjednoczonych, i spróbować śniadania w stylu amerykańskim. Składa się ono z produktów charakterystycznych dla śniadania kontynentalnego oraz angielskiego, jednak znajdziemy w nim także takie pozycje, jak smażone kawałki wieprzowiny, hamburger czy siekana wołowina uzupełnione jajkami w koszulkach oraz smażonymi ziemniakami krojonymi w kostkę bądź talarki. Ponadto amerykańskie śniadanie to także bajgle i muffiny, naleśniki na ciepło podawane z sosem klonowym, a do picia - kawa w stylu amerykańskim oraz podawana na koniec woda z kostkami lodu. W przypadku oferty śniadań w niektórych hotelach możemy wyróżnić także specjalne rodzaje tego posiłku, jak np. grab&run - przekąski śniadaniowe takie jak owoce, tosty, croissanty oraz kawa bądź herbata oferowane gościom w hotelowym lobby w godzinach poprzedzających otwarty bufet śniadaniowy czy breakfast box - paczki śniadaniowe przygotowywane przez obsługę bufetu na życzenie gości na konkretną godzinę, zawierające zwykle owoce, kanapki, słodką przekąskę oraz zimny napój.
W trosce o wygodę
Odpowiednie przyrządzenie potraw w restauracjach nie byłoby możliwe bez profesjonalnego sprzętu. Nie inaczej jest w przypadku śniadań. Dostrzegamy tutaj znaczącą rolę pieców, bez których trudno mówić o wypiekaniu świeżego pieczywa czy jego właściwym przygotowaniu w przypadku pieczywa przeznaczonego do wypieku, acz wcześniej mrożonego. Tak dostarczone do lokalu pieczywo, które wcześniej zostało wypieczone w około 80 proc., wystarczy dopiec do 100 proc. i podawać gościom. Poza piecami niebagatelną rolę w bufecie śniadaniowym odgrywają ekspresy zapewniające nie tylko bogaty wybór kaw - od espresso, przez latte, na cappuccino kończąc, ale potrafiące przygotować także gorącą czekoladę. Czym byłyby śniadania hotelowe, gdyby nie bemary zapewniające potrawom utrzymanie ich we właściwej temperaturze. Przygotowując bufet śniadaniowy w hotelu, warto pamiętać o tym, jak ważna jest właściwa ekspozycja dań. W konkretnych miejscach powinny znaleźć się posiłki ciepłe, zimne przekąski, desery, owoce czy napoje. Ułatwi to gościom znalezienie poszukiwanych produktów. Niewątpliwą zaletą bufetu śniadaniowego pod kątem obowiązków właścicieli placówek jest łatwiejsze kalkulowanie przez nich kosztów oraz uproszczenie konstruowania ceny. Natomiast dla gości tego typu oferta śniadaniowa to znacznie szerszy asortyment wybieranych potraw. Podobnie rzecz ma się w przypadku lokali nastawionych stricte na serwowanie śniadań czy restauracji posiadających w swojej karcie pozycje porannych posiłków. Zarówno one, jak i restauracje hotelowe muszą dbać o gości tak samo, a troska o nich powinna przejawiać się w wysokiej jakości produktach, ich regionalności i sezonowości. Niech tak przygotowana oferta będzie początkiem drogi do sukcesu lokalu, jak początkiem dobrego dnia dla wielu z nas jest śniadanie.
Autor: Łukasz Nowak